Na jednym z osiedli miasta Jasła, w niewielkim mieszkaniu przy ulicy Krasińskiego powstają niepowtarzalne papierowe projekty. Są to kartki okolicznościowe, pudełka niespodzianki oraz pamiątkowe albumy. Ich twórcą jest Paulina Pilut, której prace można zobaczyć na jej profilu na Facebook’u.
– Moje projekty powstają nocą – mówi Pani Paulina – Jestem mamą dwójki chłopców, na co dzień pracuję w korporacji, w której spędzam większość dnia. Jednak gdy nastaje wieczór, a do mojego domu zakrada się cisza… pochłania mnie moja papierowa pasja. Tworzę kartki i albumy dla bliskich, moich przyjaciół oraz znajomych.
Odkąd pamiętam w historię mojej rodziny wpisany był wątek artystyczny. Mój dziadziu malował obrazy, mama pięknie szkicowała… ja również przejawiałam zdolności artystyczne, ale cały czas odnosiłam wrażenie, że czegoś szukam, czegoś innego, takiego bardzo mojego, co skradnie mi duszę. Dziełem przypadku tak też się stało i od dwóch lat realizuję się wykonując papierowe upominki.
– A wszystko przez wiosenne porządki… – wspomina Pani Paulina – właśnie wtedy znalazłam laurki, które zrobiłam dla mojej mamy, gdy byłam jeszcze dzieckiem. Dla mamy własnoręcznie robione prezenty miały największą wartość. Zachowała je na pamiątkę. Zostawiła wszystkie… jakby wiedziała, że kiedyś kiedy jej już nie będzie, znajdę je i w tym samym momencie odnajdę samą siebie…
Pierwszą kartkę zrobiłam dla przyjaciółki na urodziny, potem dla chrześnicy z okazji komunii. Kartek wciąż przybywało… a ja nie mogłam już przestać ich robić. Czasami śnią mi się w nocy. Zamazane obrazy majaczą we śnie, by następnego dnia poukładać się w gotowy projekt. Moim pragnieniem jest, by osoba, która otrzymuje kartkę lub album czuła, że jest to prezent „z duszą”.
W swoją pracę wkładam całe serce, a każdy projekt jest niepowtarzalny jak ludzie dla których tworzę. Nie mam gotowego przepisu jak stworzyć taki projekt, one same wtapiają się w mój umysł.
Albumy tworzę od podstaw. Wycinam z tektury bazę, z której robię okładki oraz strony, oklejam je papierem pochodzącym z różnych kolekcji scrapbookingowych projektantów. Podobnie powstają kartki. Najpierw baza, ozdobny papier, a następnie dodatki. Są scrapki czyli papierowe ozdoby, które wycinam przy pomocy maszyny do wycinania i tłoczenia, papierowe kwiaty, wzory, które formuję z lekkiej pianki, ozdobne tekturki, również trójwymiarowe. Do wykonania prac używam różnego rodzaju mediów.
To mój papierowy świat…– dodaje jeszcze Pani Paulina – świat, który odciska w moim życiu poczucie spełnienia. To zamiłowanie, które pozwala mi wypłynąć w rejs życia z pełnymi wiatru żaglami. Być może kiedyś dotrę do portu, gdzie dane mi będzie postawić swoje stopy na pokładzie własnej pracowni.
Magiczne, przepiękne! Jestem zachwycona 🙂