Przejmująca, pełna smutku i tęsknoty „Ballada o Wołyniu” w reżyserii Tomasza Żaka jest – jak do tej pory pierwszą i jedyną w Polsce – opowiedzianą poprzez sztukę historią. Przedstawienie, które zostało wystawione na scenie Jasielskiego Domu Kultury 7 sierpnia br., przez aktorów Teatru Nie Teraz, porusza dramat rzezi wołyńskiej, dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach zamieszkałych południowo-wschodnią część Polski podczas II wojny światowej. Prawdziwe, dramatyczne przeżycia opowiedziane ustami trzech kobiet: dwóch Polek i jednej Ukrainki były świadectwem tego, czego doświadczyły będąc dziećmi.
– To przedstawienie jest bardzo ważne dla Teatru Nie Teraz, a dla mnie jeszcze bardziej. Dla Teatru – bo gramy go już 9 lat, a dla mnie – bo cała moja rodzina wywodzi się z Wołynia. Kiedy ten spektakl powstawał – a nie byłem już wtedy młodym człowiekiem – miał dla mnie charakter spłacenia długu mojej rodzinie, z której wiele osób zostało dotkniętych, tym, o czym opowiadamy – powiedział po spektaklu Tomasz Żak, reżyser sztuki.
Poruszanie trudnych i ważnych tematów przez sztukę ma też wydźwięk emocjonalny. Jak podkreśla Helena Gołębiowska, dyrektor Jasielskiego Domu Kultury, mówienie o takich wydarzeniach poprzez teatr, jest czymś innym, niż zwykłe przeczytanie książki, czy przekazanie wiedzy w szkole. – To działa nie tylko na intelekt, ale przede wszystkim na wyobraźnię, emocje i na serce. Wtedy to wydarzenie staje się wręcz porażające, jak w wypadku tego spektaklu – tłumaczy H. Gołębiowska.