Ocena I tury wyborów prezydenckich. Rozmowa z Europosłem Bogdanem Rzońcą

Za nami I tura wyborów prezydenckich, w której Prezydent Andrzej Duda odniósł zdecydowane zwycięstwo. Różnica pomiędzy nim a kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim wynosi ponad 13%. Biorąc pod uwagę rekordową frekwencję, nawet pomimo koronawirusa, możemy mówić o społecznej legitymizacji urzędu panującego Prezydenta.

Tegoroczne wybory to wspaniałe święto polskiej demokracji, która wkracza na zupełnie nowe tory. Czy świadomość społeczna podąża za polaryzacją polskiej sceny politycznej? Jak rozłożą się głosy w II turze? Czy elektorat Krzysztofa Bosaka zagłosuje na kogoś, kto firmuje swoją osobą społeczności LGBT? Kto jest autentyczny, a kto tylko udaje? Zapraszamy do wywiadu z Posłem do Parlamentu Europejskiego Bogdanem Rzońcą. 

Jak Pan ocenia wyniki I tury wyborów prezydenckich?

Bogdan Rzońca: Zgodnie z przewidywaniem Andrzej Duda udowodnił, wygrywając I turę , że posiada mandat społeczny do reprezentowania Polski i polskich obywateli na arenie międzynarodowej, oraz że współpraca z rządem PiS służyła mieszkańcom naszego pięknego i coraz ważniejszego na świecie kraju.

Poza tym zobaczyliśmy prawdę o konkurentach Andrzeja Dudy. I tak Szymon Hołownia zbierał pieniądze na swą kampanie pod hasłem ,,niepartyjnego kandydata”, a teraz mówi, że jako katolik nie poprze Andrzeja Dudy, bo państwowym świętom szkodzą msze, w których uczestniczy obecny prezydent. To jest też krok do wyprowadzenia, obecnie dobrowolnej, nauki religii ze szkół!!! 

Można więc już teraz zauważyć, że następuje rozstanie elektoratu Pana Hołowni z Nim samym, co jeszcze przy zapowiedzi, że chce budować nową partię jest kłopotliwe dla Pana Hołowni ,,niepartyjnego kandydata” . 

Jeśli chodzi o kandydata Władysława Kosiniaka-Kamysza z PSL, to na pewno jest on moim zdaniem lepszym politykiem niż osiągnięty wynik, a Jego partia mogłaby pomóc w rozbudowie neokonserwatyzmu w Polsce. Sam PSL musi wybrać drogę na przyszłość. Elektorat Pana Trzaskowskiego, szczególnie ten z prawego skrzydła, powinien natomiast posłuchać  przed II turą  byłego, wybitnego polityka PO Pana J. Sayrusz – Wolskiego, który nie zgodził się na atakowanie Polski w Parlamencie Europejskim (co nie jest trudne, ale to na inny wywiad) i przeszedł z PO do delegacji PiS w Brukseli.  

O głosy Konfederatów się nie obawiam. Ci młodzi wyborcy nieraz udowadniali, że patriotyzm to ich mocna strona. Tacy są w większości – Pan Giertych na szczęście nie ma już nad nimi władzy, a umizgi do tego elektoratu Pana Donalda Tuska są po prostu śmieszne.

Mamy rekordową frekwencję wyborczą. Jak ten wynik ma się do zarzutów o brak praworządności stawianych Polsce w Brukseli?  

Bogdan Rzońca: Przy dużej frekwencji większość głosowała na urzędującego Prezydenta, co dowodzi Jego wiarygodności i zaprzecza kłamstwom, że w Polsce ktoś nie może korzystać z demokracji. Na marginesie dodam, że donosy na Polskę płynące od polityków PO i sędziów, którzy bronią swej kastowości, czy stania ponad prawem, źle służą samym sędziom i wymiarowi sprawiedliwości. Rząd UE, czyli Komisja Europejska na czele której stoi Ursula von der Leyen, nie zajmuję się tylko polskim systemem prawnym, ale bada wszystkie kraje pod tym kątem. Poza tym proszę pamiętać, że to polscy europosłowie m.in. z PiS zadecydowali o tym, że szefem rządu jest Pani U.von der Leyen.

Czy świadomość społeczna podąża za polaryzacją polskiej sceny politycznej?

Bogdan Rzońca: Myślę, że tak. Ugrupowanie prawicowe, konserwatywne (PiS, Konfederacja, część PSL, UPR, Republikanie, Prawica RP) mają szanse w najbliższych latach stworzyć silny konserwatywny trzon bardzo większościowej bazy politycznej w oparciu o ścisłą realizację postulatów preferowanych przez wyborców dla których zawsze najważniejsze są: bezpieczeństwo, pomyślność rodziny, konkurencyjna gospodarka z nowoczesnymi miejscami pracy. 

Opozycja, w tym Platforma Obywatelska, zdominowana przez lewe skrzydło i kosmopolitycznie nastawione jednostki otrzymujące duże apanaże finansowe z lewicowo- liberalnej UE (jak np. Donald Tusk jako szef partii europejskiej) będzie zmierzała w kierunku m.in. zawładnięcia systemem edukacji – bo dziećmi można manipulować. Obecna polska opozycja nie jest też zainteresowana umacnianiem gospodarczym Ojczyzny, nie chce silnych polskich banków, Centralnego Portu Komunikacyjnego, stawia na zamknięcie kopalń, odejście od gazu jako niskoemisyjnego źródła energii, czyli de facto chce byśmy kupowali energię, a nie ją produkowali.

Na kogo zagłosują Konfederaci? Do którego z kandydatów jest im bliżej? Czy w ogólne pójdą na wybory?

Prezydent Andrzej Duda wspominał o wspólnych wartościach z elektoratem Krzysztofa Bosaka: Mamy dużą pulę wspólnych wartości z panem chociażby Krzysztofem Bosakiem i myślę, że podobne w wielu punktach spojrzenie na Polskę oraz na to, jak polskie sprawy powinny być prowadzone. (…)

Bogdan Rzońca: pójdzie i zagłosuje zgodnie z własnym sumieniem, zgodnie z ich programem. I właśnie w tym upatruję szansę dla Andrzeja Dudy. Młodzi mają prawo do swoich spostrzeżeń – i Ci w PiS, i Ci w Konfederacji. To wbrew pozorom świadomy elektorat i co najważniejsze młodzi z prawej strony nigdy nie są przeciw Polsce, choć szukają własnych dróg do Niej.

Wielu sympatyków Konfederacji już dziś popiera Andrzeja Dudę. Między innymi Wojciech Sumliński i Rober Bąkiewicz – Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Za czasów rządów PO były liczne prowokacje dotyczące tego marszu. Nagle, gdy prezydentem został Andrzej Duda od 2015 r sytuacja diametralnie się zmieniła.

Jak rozłożą się głosy w II turze wyborów?

Bogdan Rzońca: Przewaga Pana Andrzeja Dudy będzie rosła do ostatniego dnia kampanii. I do ostatniej minuty kampanii powinniśmy Mu pomagać. A tak naprawdę pomagać Polsce!!!

Dziękujemy za udzielenie wywiadu.

Bogdan Rzońca: Dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu Moje Jasło.