Policjanci w wydziału ruchu drogowego zatrzymali 25-latka, który kierował samochodem będąc pod wpływem alkoholu oraz narkotyków. Do policyjnego aresztu trafił także jego znajomy, który posiadał przy sobie niedozwolone substancje. Obaj usłyszeli już zarzuty, niebawem za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem.
W minioną sobotę w Załężu, około godz. 10, jasielscy policjanci z wydziału ruchu drogowego podjęli interwencję wobec kierującego osobowym fordem, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość. Podczas kontroli drogowej okazało się, że siedzący za kierownicą 25-latek jest nietrzeźwy. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie 0,8 promila. Mundurowi poddali także 25-latka badaniu na narkotesterze. Wstępnie wykazało, że znajdował się pod wpływem innych niedozwolonych substancji.
System rekuperacyjny – co warto o nim wiedzieć?
Podczas interwencji kierujący fordem oraz jego znajomy zachowywali się nerwowo. Policjanci podejrzewali, że mogą oni mieć coś do ukrycia i sprawdzili, czy nie posiadają narkotyków. Podczas przeszukania okazało się, że 32-letni pasażer forda ma dwa woreczki z kilkoma gramami sproszkowanej substancji. Kierowca forda także posiadał przy sobie jeden woreczek z kilkoma gramami amfetaminy.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Przyznali się do popełnionych przestępstw.
Dwóch kretynów,których zachowanie mogło doprowadzić do tragedii. Państwo Polskie, wyposażone przecież w aparat sprawiedliwości i przymusu, od dawna nie może sobie skutecznie poradzić z naćpanym i pijanym bydłem(szacunek dla zwierzątek). Ale to Platforma nie wiadomo dlaczego Obywatelska wspólnie z ich pupilem niejakim Owsiakiem w swoim obłędnym liberaliźmie i zawołaniem ” róbta co chceta”,produkuje takich potencjalnych morderców za kierownicą.