Młodzi, nie ufajcie politykom!

Konfederacja jest partią młodych i zbuntowanych. Jeśli ktoś łudzi się, że jej liderem jest 78-letni Korwin Mikke lub „Szczęść Boże” Grzegorz Braun to jest w wielkim błędzie. Obaj politycy skompromitowali się w każdy możliwy sposób i nawet na popularnych demotywatorach są synonimem obciachu.

Jednak polityka nie rządzi się logiką, a emocjami. Właśnie to decyduje o ogromnym zainteresowaniu młodych, wartościowych osób nową formacją polityczną. Wcześniej były subkultury, dziś jest Konfederacja. Grupa zrzeszająca tych, którzy są przeciw, tych, którym coś się nie podoba. Polityka socjalna PiS-u, dzięki której ponad 405 mln zł trafiło do rodzin powiatu jasielskiego, jest zła. Każda inna polityka też jest zła. Bo Konfederata nie rozróżnia programów, liczy się tylko ich własne zdanie.

Wcześniej były subkultury, dziś jest Konfederacja

Pamiętam te czasy, kiedy był podział na różne subkultury. Ujmując prościej antysystemowcy i ci zwyczajni. Przecież nikt nie chce być zwykłym, szarym zjadaczem chleba. Dzisiaj politykom udało się zawłaszczyć umysły młodych i wartościowych ludzi, którzy identyfikują swoje ideały z ideałami partii.

Indywidualizm rozgniotła medialna papka i zastąpił go program polityczny

Niektórzy politycy doszli do perfekcji w pozyskiwaniu młodego narybku, który nawet nie jest świadomy do jakiej grupy deklaruje przynależność. Czasami warto prześledzić niektóre powiązania.

Grzegorz Brown robi sobie sweet focie z rosyjskim szpiegiem Leonidem Swiridowem

Bo łatwiej jest dzielić niż łączyć. Łatwiej być opozycją i krytykować niż podejmować decyzje. Trochę tylko dziwi w tym wszystkim fakt, że największym wrogiem Konfederacji, uznającej się za alternatywną, wolnościową prawicę, jest prawicowy PiS, a nie Szymon Hołownia czy Lewica.  

Pod pozorem tej poseudo alternatywnej prawicy Konfederacja przemyca hasła sowieckiej propagandy. Jeden z jej wielu „liderów”, Janusz Korwin Mikke twierdzi, że stacjonowanie amerykańskich wojsk w Polsce jest złamaniem porozumienia na mocy którego Rosja wyraziła zgodę na wstąpienie Polski do NATO i w pewnym sensie prowokacją wobec Rosji. (źródło cytatów: wiadomosci.dziennik.pl). Według niego najprostszy sposób, żeby nie zostać zajętym przez Rosję, jest nie wdawać się w wojnę z Rosją.

Bunt jest czymś dobrym, bo świadczy o charakterze i sile, ale chyba to środowisko „buntowników” nie do końca pasuje do współczesnej młodzieży.

Ideologie, kolektywy i neoliberalizm

Żyjemy w dziwnym świecie, w którym anarchiści stali się komunistami, a komuniści liberałami. Postępująca socjotechnika używa wyrafinowanych narzędzi manipulacji wobec których młodzi ludzie stają się bezsilni. Media społecznościowe atakują nas tysiącami postów zawierających ukryty przekaz, że konkretna idea jest trendy, a popieranie innej wystawi nas na pośmiewisko.

Coraz częściej słyszymy w mediach o nowych „kolektywach”, które dla mnie brzmią bardziej komunistycznie niż Józef Stalin.

A oto esencja kolektywizmu zdefiniowana w Wikipedii:

Kolektywizm – pogląd przeciwstawny indywidualizmowi, traktujący wspólnoty, grupy, zbiorowości jako elementarne jednostki społeczne. W krajach komunistycznych oznacza zasadę przymusu wspólnej własności i zbiorowej pracy, która jest tam propagowana i praktykowana. Kolektywizm oznacza również sposób zarządzania oparty na wspólnej własności środków produkcji i pogląd uzasadniający celowość takiego sposobu gospodarowania.

To przerażające, ale na naszych oczach postkomunistyczna lewica staje się lewicą komunistyczną!

Prawo i Sprawiedliwość ulega globalnym trendom

A gdyby ktoś pomyślał, że jedynym zbawcą świata jest Prawo i Sprawiedliwość, to powinien zapoznać się z działaniami dotyczącymi paszportów covidowych. Medyczny apartheid jest skuteczny i nie oprze się mu ani Boris Johnson ani Mateusz Morawiecki.

Niedługo selekcja na zaszczepionych i niezaszczepionych będzie podobna do tego, co było w latach 50-tych XX w. w południowych stanach USA.

W latach 50. XX wieku w niektórych stanach południowych obowiązywały prawa, które narzucały zarezerwowanie w autobusach miejskich czterech pierwszych rzędów siedzeń dla ludności białej, podczas gdy pozostałe mogły być zajmowane przez czarnych^[1]. Jednakże Afroamerykanie stanowili większość pasażerów autobusów (ponad 70%), co było głównym źródłem zysku komunikacji publicznej^[2]. Jedną z pierwszych decyzji, która skłoniła czarną ludność do walki o desegregację rasową w miejscach publicznych był wyrok Sądu Najwyższego z 1954 roku w sprawie „Brown kontra Zarząd Szkół w Topeka”^[3]. Wyrok głosił, że segregacja rasowa w szkołach publicznych jest niezgodna z Konstytucją^[3].

Czy zmuszanie, poprzez perfidne manipulacje i groźbę wykluczenia społecznego, do udziału w eksperymencie medycznym jest zgodne z naszą Konstytucją? Czy fundusz odszkodowań dla ofiar szczepień przeciwko COVID-19 istnieje?

Komu powinna zaufać młodzież?

Na pewno nie politykom! Młodzież powinna weryfikować każdą informację i zamiast słuchać wywodów starych wyjadaczy, kierować się intuicją i rozumem. Żyjemy w silnie zinformatyzowanym świecie, gdzie z łatwością możemy uzyskać odpowiedź na każde pytanie.

Czasem warto poświęcić czas, żeby połączyć fakty i nie dać się nabrać politykom!