20-latek ukradł z spod domu właściciela przy ul. Sobniowskiej skodę i odjechał nią w kierunku Jasła. Zatrzymali go policjanci z Kołaczyc. Okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy i jest poszukiwany przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Dyżurny jasielskiej komendy otrzymał zgłoszenie o skradzionym samochodzie w ubiegłą środę, przed godz. 11. Do zdarzenia miało dojść klika minut wcześniej w Jaśle na ul. Sobniowskiej.
Właściciel skody pozostawił przed ogrodzeniem swojej posesji uruchomiony pojazd i poszedł na chwilę do domu, aby porozmawiać z żoną. Kiedy wyszedł z domu, zauważył jak ktoś odjeżdża jego samochodem w kierunku Jasła.
Dyżurny jasielskiej jednostki natychmiast zadysponował kilka patroli do poszukiwań skody. Rodzina zgłaszającego na jednym z portali społecznościowych, udostępniła informację z opisem skradzionego pojazdu. Po godz. 15, dyżurny otrzymał telefon od anonimowej osoby, która poinformowała, że widzi poszukiwany samochód w Kołaczycach na ul. Wojska Polskiego. Będąc cały czas w kontakcie telefonicznym ze zgłaszającym, skierował na miejsce policjantów z posterunku w Kołaczycach
Komenda Powiatowa Policji w Jaśle
Mundurowi zastali skradzioną fabię na terenie warsztatu samochodowego mieszczącego się na tej ulicy. Ustalili rysopis osoby, która nim przyjechała. Jak się okazało, mężczyzna miał zostawić pojazd w warsztacie, ponieważ w trakcie jazdy zepsuło się w nim sprzęgło. Następnie policjanci zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi, która na na ich widok zaczęła uciekać.
Funkcjonariusze natychmiast pobiegli za mężczyzną, dogonili go i zatrzymali. Złodziej tłumaczył policjantom, że wsiadł do uruchomionego pojazdu, a następnie jechał bocznymi drogami, aby uniknąć ewentualnej kontroli policyjnej. Po drodze, w skodzie zepsuło się sprzęgło, więc przyjechał do warsztatu samochodowego, aby je naprawić, a później sprzedać samochód. Ze schowka zabrał dowód rejestracyjny, pilota do bramy oraz kartę parkingową dla osób niepełnosprawnych.
Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami oraz, że jest poszukiwany przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu.
Policjanci zabezpieczyli skradziony samochód, natomiast 20-latek trafił do policyjnego aresztu. Został już przesłuchany i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Grand Theft Auto 🤣
Nigdy nie zostawiłem otwartego auta z kluczykami nie mówiąc już o tym żeby było odpalone. Nauczka dla właściciela.