Policja zatrzymała w Jaśle mężczyznę oraz kobietę, którzy okradli jasielską księgarnię. Łupem złodziejskiej pary padło ponad 150 pozycji. Oboje przyznali się do zarzucanych czynów. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Część skradzionych książek udało się odzyskać.
W połowie maja w księgarni, mieszczącej się na Placu Żwirki i Wigury w Jaśle doszło do kradzieży książek. Właściciel księgarni zgłosił, że ktoś dzień po dniu kradł książki zapakowane w paczkach i pozostawione przed wejściem do sklepu. Straty wycenił na 2300 zł.
Policjanci z jasielskiej komendy zaczęli ustalać odpowiedzialnych za kradzież. Z pomocą przyszedł pracownik Zespołu Szkół nr 4 w Jaśle. Mężczyzna widział sprawców i dokładnie ich opisał. Dzięki temu policjanci wytypowali odpowiedzialnych za ten czyn. Mundurowi dotarli także do nagrania, na którym widoczna była złodziejska para. Jak się okazało, byli to dobrze znani policjantom mieszkańcy Jasła – kobieta w wieku 48 lat i mężczyzna w wieku 58 lat.
Informuje jasielska policja
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego udali się do ich miejsca zamieszkania, gdzie w wyniku przeszukania ujawnili część skradzionych książek. Sprawcy oświadczyli, że resztę książek sprzedali, a niektórych użyli jako opału, paląc nimi w piecu.
Jak ustalili policjanci, łupem złodziei padło w sumie ponad 150 pozycji.
Sprawcy zostali zatrzymani i przesłuchani. Przyznali się do zarzucanych im czynów. Za swoje zachowanie będą teraz odpowiadać przed sądem.