Trwa intensywna akcja poszukiwawczo-ratownicza na rzece Wisłoce w Jaśle i okolicach. Wszystko rozpoczęło się od dramatycznego zgłoszenia o możliwej próbie samobójczej mężczyzny. W działaniach uczestniczy kilkanaście jednostek służb ratunkowych, a teren poszukiwań rozciąga się od osiedla Bryły aż do miejscowości Kłodawa.
Do akcji natychmiast zadysponowano zastępy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle (JRG PSP Jasło – zastępy 21, 22, 90, 91, 93), Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Sanoka, jednostki OSP KSRG z Kołaczyc, Brzysk, Kłodawy i Ujazdu, a także załogi medyczne Samodzielnego Publicznego Pogotowia Ratunkowego w Krośnie – podstacja Jasło. Nad bezpieczeństwem i koordynacją działań czuwa jasielska policja.
Na miejscu zwodowano łodzie i pontony. Strażacy przeszukują zarówno nurt rzeki, jak i brzegi, korzystając z nowoczesnego sprzętu ratowniczego. Niestety zapadający zmrok znacząco utrudnia działania i zmusza ratowników do pracy w coraz trudniejszych warunkach.
Na razie nie potwierdzono, czy mężczyzna rzeczywiście znalazł się w wodzie, jednak skala operacji pokazuje, jak poważnie potraktowano zgłoszenie. Poszukiwany może znajdować się w niebezpieczeństwie, a każda minuta jest na wagę życia.
Aktualizacja (28.07): Możliwy finał w sądzie za fałszywe zgłoszenie
Z informacji uzyskanych w Komendzie Powiatowej Policji w Jaśle wynika, że zgłoszenie z minionej soboty może mieć swój finał w sądzie. – Obecnie prowadzone są działania w związku z podejrzeniem celowego wprowadzenia służb w błąd za pomocą nieprawdziwej informacji – przekazał nam aspirant Rafał Gotfryd.
Fałszywe zgłoszenie na numer alarmowy lub wprowadzenie służb w błąd jest w Polsce karane — grozi za to areszt, ograniczenie wolności lub grzywna do 1500 zł, a jeśli spowoduje niepotrzebną interwencję, można dostać dodatkową karę do 1000 zł. Gdy fałszywy alarm dotyczy poważnego zagrożenia życia lub mienia, sprawca może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie grozi do 2 lat więzienia. Takie zachowania są traktowane bardzo poważnie, bo narażają innych i marnują czas służb ratunkowych.

Mam nadzieję że po zakończeniu „Akcja ratownicza na rzece Wisłoce” na biurku Starosty, Burmistrza i Wójtów gmin nadrzecznych Powiatu Jasielskiego wylądują protokoły informujące, stwierdzające i nakazujące wyznaczenie dróg dojazdowych do rzek zakończonych placami manewrowymi do których to będzie można szybko, bezpiecznie dowieź ludzi i sprzęt niezbędny do prowadzenia akcji ratunkowych. Przygotowanie nabrzeża do wodowania i slipowania tegoż to sprzętu „Wodowanie i slipowanie to procesy związane z wprowadzaniem i wyciąganiem sprzętu wodnego, takiego jak łodzie i jachty, z wody. Wodowanie to spuszczanie jednostki na wodę, a slipowanie to jej wyciąganie na brzeg”. Nakaz utrzymania tej infrastruktury w stanie gotowości o każdej… Czytaj więcej »