Adrian Bałucki wystąpi w finale the Voice Kids!

W dzisiejszym odcinku the Voice Kids obejrzeliśmy zmagania uczestników w drużynie Cleo. Tą właśnie trenerkę wybrali 10-letni Bartosz Klęba z Harklowej koło Jasła oraz 14-letni Adrian Bałucki z Jasła. Najpierw odbyła się bitwa na głosy, a potem etap sing-off.

Na pierwszy ogień w bitwach poszli najmłodsi uczestnicy z drużyny Cleo. Wśród nich znalazł się Bartosz Klęba. Zmierzył się on z Oliwią i Natalią. Zaśpiewali w trio przebój zespołu Bajm „Piechotą do lata”.

Bartek początkowo był bardzo pewny siebie podczas prób.

„Szczerze, ja nie mam jakiejś rzeczy nad którą muszę pracować. Po prostu wszystko wychodzi mi w miarę dobrze”.

Trenerka i dziewczyny nie były tak pełne optymizmu. Okazało się, że Bartek ma problem ze zgraniem swoich ruchów scenicznych z ustaloną choreografią, którą dziewczyny starały się dokładnie wykonywać. Staramy się Bartka kontrolować, żeby robił te ruchy – powiedziała Oliwka.

Trener Baron skomentował występ Bartka następującymi słowami:

Bartosz jesteś super dżentelmenem i widać dobrze się czujesz na scenie w towarzystwie pięknych kobiet.

Cleo do etapu sing-off mogła zabrać tylko jedną osobę. Zdecydowała, że będzie to Oliwka.
Niestety Bartosz Klęba z Harklowej koło Jasła pożegnał się dziś z programem.

Jako przedostatnie trio z drużyny Cleo wystąpili Jasmina, Julia oraz Adrian Bałucki z Jasła. Trenerka wybrała dla nich wyjątkowo trudną piosenkę Mariah Carey i Boyz II Men „One sweet day”. Cała trójka uczestników podkreślała, że będzie ciężko.

Dostałem te wersy, w których są dźwięki, które są dla mnie najwyższe. To jest trudne, bo one są cały czas – powiedział Adrian.

Uczestnicy stanęli jednak na wysokości zadania. Cleo ocierała łzy wzruszenia podczas występu. Trener Baron docenił Adriana:

Ty zbudowałeś dla mnie jako jedyny ten utwór od początku swoją historią do zakończenia. (…) Doceniam w Adrianie to, że bardzo ładnie zbudował historię.

Cleo pięknie podsumowała występ jaślanina:

Adrian ty masz takie pokłady barw w głosie, że możesz malować najpiękniejsze obrazy.

Według Cleo bitwę wygrał Adrian i to właśnie jego zabrała do etapu sing-off.

Wśród tych 3 osób jest osoba, w której widzę siebie. Jest to osoba, która jeszcze nie do końca wierzy w siebie, tak jak ja kiedyś. Tym lustrem i tym odbiciem jest Adrian.

Etap sing-off składał się z indywidualnych występów szóstki uczestników, którzy wyszli zwycięsko z bitew. Adrian zaśpiewał przebój Sama Smitha „I’m not the only one”. Nie był to jednak trafny wybór. Po twarzy Cleo, jak i samego Adriana, można było odgadnąć, że tak do końca nie byli zadowoleni z tego występu. Baron również zasugerował, że nie był on doskonały. Mimo to stwierdził, że nie wyobraża sobie finału bez Adriana.

Wyczuliśmy, że ten występ nie był najlepszy. Ja jako kapitan obserwuję całą twoją drogę i wiem na co cię stać – zapewniła Cleo.

Trenerka zdecydowała, że wśród 3 uczestników, których zabiera do odcinków na żywo jest miejsce również dla Adriana.

Kiedyś nie dano mi szansy. Adrian, idziesz ze mną.

Finał obejrzymy dopiero po wyłonieniu zwycięskiej trójki w drużynie Dawida Kwiatkowskiego.