Rolnik szuka żony – podsumowanie

4
Rolnik szuka zony - podsumowanie

Ostatni odcinek programu, podsumowujący cały sezon, został nagrany po 2-miesięcznej przerwie. Uczestnicy mieli w tym czasie okazję, aby trochę ochłonąć, wyciszyć emocje i na spokojnie przyjrzeć się swoim relacjom.

W przypadku Oli i Marka nie można niestety powiedzieć, że czas leczy rany. Na pytanie prowadzącej, czy chce spotkać się z Olą, Marek odpowiedział:

Jeśli miałbym takie wyjście, to nie chciałbym

Ola była jednak w studio i zgodziła się opowiedzieć o tym, co zaszło między nimi. Okazało się, że będąc na gospodarstwie Marka, jeszcze przed tym jak dokonał ostatecznego wyboru, prosiła go właśnie o to, żeby jej nie wybierał.

Miała też dużo obaw odnośnie jej miejsca w domu Marka:

Wydaje mi się, że moje zdanie by się tam nie liczyło. (…) Odniosłam wrażenie, że chodziło o to tylko, żeby mnie zamknąć w tym domu.

Marek zarzuty Oli nazwał kłamstwem. Mimo to nie przekreślił całkiem tej relacji:

Jeżeli jest ta iskra z jej strony, to czekam na tą iskrę. Jeżeli nie, to uszanuję i nie ma innego wyjścia.

Ola jednak definitywnie zakończyła ten rozdział w swoim życiu:

Życzę mu szczęścia. Niech znajdzie kobietę, która spełni jego marzenia i niech będą szczęśliwi.

Subskrybuj
Powiadom o

4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
Iza
2 grudnia, 2018 23:29

Ten facet jest chory, jak mogli go dopuścić do programu???!!

Lili
3 grudnia, 2018 06:23

Biedne te kobiety, co jeden to bardziej uposledzony

Magda
3 grudnia, 2018 09:06

Jeśli prosiła go, żeby jej nie wybierał to po co poszła do tego programu?

Olo
3 grudnia, 2018 13:33

HEhhe coraz lepsze te programy w tv od ukrytych prawd szpitali wesel normalnie schodzi telewizja na psyyyyyyyy