W miniony piątek policja próbowała zatrzymać do kontroli kierowcę audi. Kierujący nie zatrzymał i zaczął uciekać ulicami Jasła. Mężczyzna popełnił przy tym wiele wykroczeń stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Podczas pościgu porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazało się, że powodem ucieczki była chęć uniknięcia pobytu w zakładzie karnym.
W miniony piątek w Jaśle na ul. Bieszczadzkiej, policjanci z jasielskiej drogówki kontrolowali prędkość z jaką poruszają się kierujący pojazdami. Około godz. 13, dokonali pomiaru prędkości pojazdu marki Audi, który poruszał się o 26 km/h więcej niż pozwalało na to ograniczenie prędkości. Jeden z policjantów wyszedł na środek jezdni i nakazał kierującemu tym pojazdem zatrzymanie się. Siedzący za kierownicą mężczyzna początkowo zwolnił, a następnie przyspieszył omijając funkcjonariusza.
Mundurowi natychmiast wsiedli do radiowozu i udali się w pościg za samochodem, który kierował się w stronę centrum miasta. Kierujący audi poruszał się z dużą prędkością, nie reagując na sygnały nakazujące mu zatrzymanie pojazdu. Mężczyzną uciekając popełnił szereg wykroczeń, m.in. nie stosował się do znaku „linia podwójna ciągła”, wjechał na skrzyżowanie, kiedy nadawany był sygnał czerwony, wyprzedzał na skrzyżowaniu oraz doprowadził do kolizji drogowej, uderzając w tablicę kierującą ustawioną na jezdni.
Kiedy skręcił w ul. Towarową, zatrzymał swój pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że 32-latek uciekał, ponieważ był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Puławach, celem odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 2 miesięcy.
Mieszkaniec Wieliczki trafił do policyjnego aresztu, skąd zostanie przewieziony do zakładu karnego. Za popełnione przestępstwo oraz szereg wykroczeń, będzie teraz odpowiadał przed sądem.