wiadomości

kino

kalendarz

pogoda

ogłoszenia

Lubię wracać tam, gdzie byłem. Koncert piosenek Zbigniewa Wodeckiego

Wyróżnione

Moje Jasło
Moje Jasło
Jasielski portal informacyjny. Poznaj Jasło z innej strony! Aktualne wydarzenia w Jaśle, ankiety, wywiady ze znanymi jaślanami, ogłoszenia, zdrowie i uroda.
- Reklama -

Na niezwykłą ucztę dla ducha i podróż muzyczną w czasie zabrała widzów Jasielskiego Domu Kultury leżajska Powiatowa Orkiestra Divertimento. W sobotni wieczór (7 grudnia br.) ponad trzydziestoosobowa grupa muzyków opanowała scenę JDK, by zagrać dobrze znane utwory Zbigniewa Wodeckiego w nowych aranżacjach.

– Bardzo się cieszymy, że możemy się z państwem dzisiaj spotkać. Jak słuchałem oklasków, kiedy orkiestra wchodziła na scenę, to myślałem, że się nie skończą. Ledwo weszliśmy, a już chcieliśmy zagrać bis. Ale to jest wyraz szacunku państwa dla nas, za co serdecznie dziękuję – przywitał humorystycznie publiczność Rafał Czarnacki, lider, kierownik artystyczny, aranżer i dyrygent Divertimento. I jak się później okazało, znakomity konferansjer

Lubię wracać tam, gdzie byłem. Koncert piosenek Zbigniewa Wodeckiego
Fot. JDK

Zanim jednak popłynęły pierwsze dźwięki, słowo wstępu wygłosiła Elwira Musiałowicz-Cozzi, dyrektor Jasielskiego Domu Kultury, która opowiedziała o kulisach organizacji tego wydarzenia. – Ten wieczór jest szczególny z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że nasze zaproszenie przyjęła Powiatowa Orkiestra Divertimento z Leżajska. Po drugie dlatego, że zaprezentuje ona najwybitniejsze i najpiękniejsze utwory Zbigniewa Wodeckiego, a po trzecie, dlatego że Orkiestra dzięki swojej uprzejmości, zaprosiła do udziału solistów Jagielskiego Domu Kultury. Jest jeszcze jeden bardzo ważny, o ile nie najważniejszy powód – wspólnie możemy spędzić niesamowity wieczór, wsłuchując się w piękne utwory i wspólnie je przeżywać.

Lubię wracać tam, gdzie byłem. Koncert piosenek Zbigniewa Wodeckiego
Fot. JDK

Koncert rozpoczął się od kompozycji „ Nie ma jak Bacharach”. Tytułowa postać była amerykańskim jazzmanem, improwizatorem w latach 50 XX wieku, z którego twórczości mocno czerpał Zbigniew Wodecki. W dalszej części pojawiło się „My way” Franka Sinatry oraz inne tytuły, m.in. „We dwoje” z filmu „Kobieta i mężczyzna”, „Oczarowanie” w wykonaniu Aleksandry Wietechy, solistki JDK, „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, „Zacznij od Bacha” oraz „Z tobą chcę oglądać świat” w wykonaniu duetu: Karolina Polak (solistka JDK) i Marcel Kotuła. Zaś w finale „Pszczółkę Maję” zaśpiewały młodziutkie wokalistki JDK: Oliwia Chochołek i Lena Baran. W koncercie gościnnie zagrali także muzycy byłego big bandu: Wojciech Nowicki (tym razem na gitarze basowej) i Marek Konieczny (gitara elektryczna).

Lubię wracać tam, gdzie byłem. Koncert piosenek Zbigniewa Wodeckiego
Fot. JDK

Występ Divertimento, który trwał blisko 2 godziny doczekał się dwóch bisów i ogromnego aplauzu publiczności. A zachwyt i radość na twarzach widzów były pięknym podziękowaniem za wspólny wieczór. Rafał Czarnacki nie tylko z batutą, ale także nonszalancją i humorem prowadził sobotni koncert, czym udowodnił, że talent ma nie tylko do muzyki. A wtórowała mu Ewa Siembida – Jachym, wokalistka Orkiestry.

ŹródłoJDK
- Reklama -

Podobne artykuły

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
- Reklama -

Ostatnie artykuły