Różnie – na balach, zabawach organizowanych przez restauracje lub tzw. domówkach; w rodzinnym mieście albo w innych atrakcyjnych dla nich miejscach – jaślanie spędzali sylwestrową noc 2018. Do miłego rozpoczęcia Nowego – 2019 – Roku przyczyniło się również Miasto Jasło i Jasielski Dom Kultury.
Chętnych do skorzystania z propozycji powitania Nowego Roku na rynku w Jaśle oraz w Kinie JDK Syrena nie zabrakło.
Kinomani w kameralnym gronie obejrzeli dwie komedie: „Teraz albo nigdy” oraz „Pech to nie grzech”, a o północy mieli okazję wznieść noworoczny toast szampanem, złożyć sobie nawzajem życzenia i pokosztować czegoś słodkiego na przekąskę.
Wielbiciele dyskoteki z kolei spotkali się na rynku, gdzie didżej bawił ich puszczając największe światowe przeboje dyskotekowe z lat 70., 80. i 90. i miksując na żywo muzykę.
Przed północą na rynek zawitał gospodarz miasta burmistrz Jasła Ryszard Pabian wraz ze swoją zastępczynią Elwirą Musiałowicz-Czech i przewodniczącym Rady Miejskiej Henrykiem Rakiem, by złożyć mieszkańcom noworoczne życzenia wszelkiej pomyślności, szczęścia, radości oraz spełnienia wszystkich marzeń, i tych najprostszych, czasem przyziemnych i tych najbardziej nawet szalonych.
Obyście w nadchodzącym Nowym Roku spotykali wielu przyjaciół i zaznali życzliwości ze strony wszystkich ludzi, których spotkacie na swojej drodze – mówił burmistrz, wywołując entuzjastyczne okrzyki i brawa osób zebranych na rynku.
Potem było chóralne odliczanie ostatnich sekund 2018 roku, rozdawanie kalendarzyków z grosikiem na szczęście i innych miejskich gadżetów oraz pokaz świetlnych efektów laserowych.
Sztucznych ogni miało nie być, ale choć Miasto Jasło fajerwerków nie zorganizowało uczestnicy sylwestrowych zabaw odpalili ich tyle z różnych stron rynku, że było co podziwiać.