Jasielscy policjanci zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który włamał się do komisu z telefonami. Łupem złodzieja padły pieniądze, telefony komórkowe, laptop oraz perfumy o łącznej wartości kilku tysięcy złotych. Policjanci odzyskali skradzione mienie i ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę, po godzinie 8, dyżurny jasielskiej komendy policji skierował patrol do jednego z komisów z telefonami na terenie Jasła, w związku ze zgłoszonym włamaniem. Wstępnie pokrzywdzony wycenił straty na około 8 tysięcy złotych. Łupem włamywacza padło 10 telefonów komórkowych, laptop, 3 drogie perfumy oraz pieniądze.
Policjanci z grupy operacyjno-dochodzeniowej pracujący na miejscu przestępstwa wykonali oględziny oraz zabezpieczyli ślady, dzięki którym szybko wpadli na trop włamywacza. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec Jasła. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli w jego mieszkaniu skradzione przedmioty. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Zajmujący się tą sprawą policjanci na podstawie zebranego do tej pory materiału dowodowego, ustalili także, że 41-latek ma na swoim koncie więcej tego typu przestępstw. W pierwszej połowie tego roku na terenie Jasła, dwukrotnie włamał się do sklepu firmowego jednej z piekarni oraz do chińskiego marketu. Głównie zabierał pieniądze powodując kilkutysięczne straty. Okazało się także, że przy sprzedaży telefonu komórkowego w punkcie serwisowym, posłużył się przywłaszczonym dowodem osobistym.
Podejrzany 41-latek przyznał się łącznie do 4 włamań oraz posługiwania się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby.
Za kradzieże z włamaniem sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.