wiadomości

kino

kalendarz

pogoda

ogłoszenia

II Spotkanie Klubu Ludzi z Pasją – Magia filcu

Wyróżnione

Moje Jasło
Moje Jasło
Jasielski portal informacyjny. Poznaj Jasło z innej strony! Aktualne wydarzenia w Jaśle, ankiety, wywiady ze znanymi jaślanami, ogłoszenia, zdrowie i uroda.
- Reklama -

Technikę filcowania na mokro i sucho, układanie błamu oraz zasady jakimi należy się kierować przy tworzeniu kapeluszy, beretów, obuwia z filcu przybliżyła Agata Zajdel, gość drugiego spotkania Klubu Ludzi z Pasją.

– Wełna z Merynosów ma niesamowite właściwości. Ten włos jest tak trwały, że ponad tysiąc razy go trzeba łamać, aby się naprawdę złamał. Ma bardzo wysoką temperaturę palenia się. Dlatego Amerykanie przeprowadzają w tej chwili testy, aby zrobić z wełny Merynosów ubrania, dla wojsk specjalnych do trudnych warunków. Jest to wełna, która izoluje zarówno w zimie, jak i w lecie – podkreśla Agata Zajdel.

Do filcowania używana jest merynosów australijskich, południowoamerykańskich i nowozelandzkich. Wełna do filcowania pochodzi ze zwierząt żywych, strzyżonych. Oprócz merynosów wełnę można pozyskać z Alpak, królika, wielbłąda.

– Wełna z Merynosów ma niesamowite właściwości. Ten włos jest tak trwały, że ponad tysiąc razy go trzeba łamać, aby się naprawdę złamał. Ma bardzo wysoką temperaturę palenia się. Dlatego Amerykanie przeprowadzają w tej chwili testy, aby zrobić z wełny Merynosów ubrania, dla wojsk specjalnych do trudnych warunków. Jest to wełna, która izoluje zarówno w zimie, jak i w lecie – dodaje Agata Zajdel.

Do filcowania oprócz wełny wykorzystywane są wszystkie dostępne włókna. Przędza, to kolejny element dodawany do filcowania. Najważniejszym materiałem na którym się pracuje jest jedwab. Filcowanie odbywa się na sucho i mokro. Zdaniem autorki filcowanie na sucho jest mniej artystyczne.

– Mamy jeszcze merynosy polskie. Są one o tysiąc razy tańsze od australijskich, ale ich wełna bardzo gryzie. Maja 26 do 30 mikronów. Nadają się na obrazy, buty i na coś, co nie dotyka bezpośrednio ciała – mówiła gość spotkania.

Przytoczyła również legendy dotyczące historii filcu.

– Pierwsza legenda mówi o tym, że owce na Arce Noego były niedożywione i zaczęło im się wysypywać runo. Pod wpływem tupania i wilgoci zrobił się dywan filcowy. Druga legenda mówi, że święty Klemens, patron filcarzy, obtarł sobie stopy i włożył sobie do sandałów wełnę. Po pewnym czasie wskutek tarcia wełna sfilcowała się. Filc to jest bardzo stara tkanina. Pierwsze wzmianki o filcu pojawiły się około6 i pół miliona lat przed naszą erą w Turcji – mówiła Agata Zajdel.

Z filcu można zrobić wiele rzeczy. Od butów po kapelusze. Można go zregenerować i stanowi bazę do wielu kreacji. Przybyli na spotkanie mogli zapoznać się z materiałami, strojami i podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z filcem. Sam klub ma formułę otwartą, bardzo luźną, zapewniającą każdemu swobodę wypowiedzi, dyskusji, przedstawienia swojego zdania i podzielenia się swoimi doświadczeniami w ramach omawianego tematu.

Kolejne spotkanie poruszy tematykę, która ucieszy smakoszy – pierników na każdą okazję.

pch(JDK)

- Reklama -

Podobne artykuły

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
- Reklama -

Ostatnie artykuły