W miniony piątek, tuż przed godziną 21, policjanci z drogówki w Jaśle zatrzymali trzech nastolatków poruszających się hulajnogami elektrycznymi po ulicy Kazimierza Wielkiego. Chłopcy jechali jezdnią, poruszając się obok siebie i zajmując całą szerokość pasa ruchu, co stwarzało niebezpieczeństwo dla innych uczestników drogi.
Okazało się, że dwóch 15-latków oraz 17-latek naruszyli przepisy. Co więcej, młodsze chłopaki nie miały przy sobie wymaganej karty rowerowej, która upoważniałaby ich do jazdy hulajnogą elektryczną.
Za popełnione wykroczenie, 17-latek został ukarany mandatem w wysokości 200 zł. Z kolei obaj 15-latkowie, ze względu na wiek, staną przed Sądem Rodzinnym. Policja ustali również, czy mają odpowiednie uprawnienia do jazdy hulajnogą elektryczną.
Czy reakcja policji nie była zbyt surowa?
Z jednej strony, przepisy mówią wyraźnie – hulajnogą elektryczną nie można poruszać się po jezdni w taki sposób, szczególnie gdy blokuje się innych uczestników ruchu. W takim przypadku, interwencja była konieczna, aby przypomnieć młodym ludziom o bezpieczeństwie na drodze. Z drugiej strony, czy zatrzymywanie nastolatków za taką wykładnię przepisów to nie za daleko posunięta reakcja? Może wystarczyło edukacyjne pouczenie, zamiast mandatu i skierowania sprawy do sądu?
Według obowiązujących przepisów, aby legalnie poruszać się hulajnogą elektryczną, trzeba mieć co najmniej 10 lat i kartę rowerową (lub prawo jazdy). Hulajnoga powinna poruszać się po ścieżce rowerowej, a w razie jej braku – po jezdni, nie przekraczając 30 km/h. Ważne jest także, by przestrzegać zasad bezpieczeństwa – nie jeździć obok innych uczestników ruchu, nie korzystać z telefonu i pamiętać o wymaganym wyposażeniu: światłach, dzwonku i hamulcach.
Traumatyzują dzieciaki zamiast normalnie po ludzku dać ostrzeżenie, a to wszystko żeby się potem chwalić statystykami
Prawidłowo, tworzy się nowy,,klan,, gości na hulajnogach, co to jeżdżą jak się im podoba i gdzie się im podoba.
Sami lub we dwójkę.Po chodnikach i po przejściach . Nie wspomnę o szybkości.
Jesteś zwykłem zerem z rodziny patologicznej
Dokładnie. To nie są nieszkodliwe dzieciaczki na rowerach. Hulajnoga ma prędkość i trochę waży.
Kolejny wielki sukces jasielskich policjantów
Skoro rodzice ich nie wychowali na tyle żeby potrafili się zachować w przestrzeni publicznej i nie zagrażać ani sobie ani innym, to niestety ktoś inny musi ich sprowadzić na ziemię. Na takich typków działa tylko trauma.
Trzeba walczyć z policją bo oni to zło
Macie mentalność donosicieli i zomowców. Dzieciaki wystarczyło pouczyć i po sprawie
Łatwo się mówi. Ale jak potem taki delikwent będzie miał wypadek albo co gorsza komuś zrobi krzywdę to będzie wielki lament rodziców i pytanie 'gdzie była policja?’